Włoszki jedzą makaron i nie tyją. Poznaj sekret ich szczupłej sylwetki
Włochy od lat kojarzą się z kuchnią pełną genialnych przysmaków. Spaghetti i pizza to dopiero początek długiej listy różnych pyszności, które oczarowały świat. Nic więc dziwnego, że wiele osób zastanawia się, jakim cudem Włoszki zachowują szczupłą sylwetkę w obliczu tylu kulinarnych pokus. Czy mają „magiczny” metabolizm, spędzają długie godziny na siłowni, a może stosują głodówki? Nic z tych rzeczy. Okazuje się, że sekret ich nienagannej figury tkwi w czymś znacznie prostszym – w codziennych nawykach, które my często bagatelizujemy.
Co jedzą Włoszki, by mieć szczupłą sylwetkę?
Włoszki kochają dietę śródziemnomorską. Badania naukowe nie pozostawiają złudzeń – to jeden z najzdrowszych sposobów odżywiania na świecie. Bazuje na warzywach, owocach i rybach. Mieszkanki Italii nie unikają też makaronu, ale zwykle sięgają po ten pełnoziarnisty. Co więcej, dbają o to, by go nie rozgotować. Musi pozostawać al dente, czyli twardy. Dzięki temu zachowuje więcej wartości odżywczych i ma niższy indeks glikemiczny. Nie powoduje nagłych „skoków” stężenia glukozy we krwi, a przy tym zapewnia długie uczucie sytości. Już niewielka porcja zaspokaja głód i pozwala uniknąć podjadania czy sięgania po słodycze oraz inne niezdrowe przekąski.
Zamiast kalorycznych i ciężkich sosów, wybierają lekkie dipy, między innymi na bazie oliwy i pomidorów. Te dwa produkty są źródłem wielu cennych związków – kwasów tłuszczowych omega-3, błonnika i likopenu. Odgrywają one ważną rolę w prawidłowym funkcjonowaniu organizmu, zmniejszają apetyt i usprawniają trawienie. W rezultacie spalanie kalorii następuje szybciej.
Warto też wiedzieć, że Włoszki bardzo rzadko piją słodzone napoje gazowane i soki z kartonu – co w naszej kulturze jest powszechne. Zamiast tego najczęściej sięgają po wodę mineralną lub wodę z cytryną. To nawyk mocno zakorzeniony w kulturze śródziemnomorskiej – napoje z dużą ilością cukru są traktowane jako coś okazjonalnego, a nie codziennego. Dzięki temu unikają dodatkowych „pustych kalorii”, które w diecie wielu osób są prawdziwą pułapką.
W utrzymaniu wagi „w ryzach” Włoszkom pomaga również czarna kawa, a dokładniej zawarta w niej kofeina. Związek ten pobudza perystaltykę jelit, zmniejsza ochotę na słodycze, a ponadto zwiększa tempo przemiany materii.
Inne sposoby Włoszek na szczupłą sylwetkę
Włoszki starają się celebrować każdy posiłek. Zwykle spożywają go w gronie rodziny lub przyjaciół, bez pośpiechu. Wolne jedzenie sprzyja lepszemu trawieniu i pozwala szybciej osiągnąć sytość. Po posiłku mieszkanki Italii nie spoczywają na laurach, ale wybierają się na krótki, powolny spacer znany jako passeggiata. Nie trzeba nikogo przekonywać, że systematyczna aktywność fizyczna przynosi organizmowi wiele korzyści. Usprawnia trawienie, dotlenia tkanki i poprawia krążenie. Pozwala nie tylko pozbyć się nadprogramowych kilogramów, ale też wzmacnia koncentrację i ułatwia funkcjonowanie poznawcze.
Inną ciekawostką jest fakt, że kolacje we Włoszech są lżejsze niż obiady. Choć lunch (pranzo) bywa dość obfity, wieczorne posiłki są często lekkie, oparte na warzywach i rybach. To sprzyja zarówno lepszemu trawieniu, jak i utrzymaniu szczupłej sylwetki.